Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moim niedawnym doświadczeniem związanym z poszukiwaniem pracy. Doświadczenie to traktuję jako swoistego rodzaju eksperyment ukazujący realia poszukiwania zatrudnienia.
Jakiś czas temu zgłosiło się do mnie dwóch znajomych z prośbą o pomoc w poszukiwaniu pracy za granicą. Dwóch młodych chłopaków do 25 roku życia, z niewielkim doświadczeniem zawodowym w kraju i zerowym za granicą, języki obce w podstawie. Cel podróży zarobkowej: Norwegia. Warunek konieczny do spełnienia: chcą pojechać wspólnie.
Poszukiwanie pracy czas zacząć
Ponieważ znajomi zaufali mi w 100 %, mogłam rozsyłać ich CV wszędzie. Aby mieć nad wszystkim kontrolę, zaczęłam prowadzić spis wysłanych aplikacji. Dla przypomnienia zachęcam do przejrzenia informacji nt. planów działania.
Fragment planu działania |
Norwegia okazała się zbyt wymagająca, jeśli chodzi o kwalifikacje. Postanowiliśmy szukać pracy w Holandii, gdzie udało się odnaleźć dużo więcej ofert dla ludzi młodych bez doświadczenia. Oczywiście i tym razem nie obyło się bez problemów. W Holandii stawki wynagrodzenia uzależnione są od wieku. Różnica wieku u moich znajomych jest na tyle duża, że pracodawcy chcąc płacić mniej, jednego z nich od razu odrzucali.
Również tym razem musieliśmy znaleźć rozwiązanie problemu. Zaczęliśmy poszukiwać pracy w Niemczech, które ostatecznie okazały się krajem docelowym, gdzie udało się znaleźć zainteresowanego pracodawcę.
Pomimo, że jutro jest 01.04. prima aprilis, oboje znajomi wyjeżdżają do pracy u naszego zachodniego sąsiada. 02.04. podejmują pracę pakowaczy. Praca jest tymczasowym zatrudnieniem, jednak dającym dużą szansę na coś dłuższego i stałego. Za co trzymam kciuki:)
Poniżej podaję dane dotyczące całego okresu poszukiwania tej jednej oferty pracy.
Czas poszukiwania pracy: 19.01.2015 - 31.03.2015 (łącznie 72 dni)
Ilość wysłanych aplikacji: 93 (co daje około 1,3 aplikacji wysłanej każdego dnia)
Ilość odpowiedzi ze strony pracodawcy: około 10 (w tym mailowe i telefoniczne, fizycznie chcącym zatrudnić kandydatów)
Ilość realnych ofert zatrudnienia: 2
Zatrudnienie faktyczne: 1 (zakończone podpisaniem umowy)
Ww. dane pokazują jasno, że wysłanie jedynie kilku aplikacji nie gwarantuje zatrudnienia. A niestety takie myślenie dość często przyświeca osobom poszukującym pracy. I co najważniejsze, w poszukiwaniu pracy trzeba dość sobie trochę czasu na zdobycie zatrudnienia. Czasu, który jest aktywnie przez nas wykorzystany. Bo tylko aktywność daj efekty...
Powodzenia w poszukiwaniu pracy. I dużo, dużo wiary w to, że się uda:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz