Ząb czasu dotyka wiele dziedzin naszego życia. Również tej zawodowej.
Wiele zawodów traci swoje miejsce na rynku pracy w związku z nieuchronnym postępem, czasem ze względu na zastąpienie pracy ludzkiej nową technologią czy w końcu z powodu braku popytu na usługi świadczone w ramach danego zawodu. Pewne zawody stają się ginącymi na rynku pracy lub odradzają się i ciekawią przyszłe pokolenia.
Dziś chciałabym Ci przytoczyć kilka przykładów dawnych zawodów, które niejednokrotnie nie występują już na obecnym rynku pracy.
Oto one:
Wiele zawodów traci swoje miejsce na rynku pracy w związku z nieuchronnym postępem, czasem ze względu na zastąpienie pracy ludzkiej nową technologią czy w końcu z powodu braku popytu na usługi świadczone w ramach danego zawodu. Pewne zawody stają się ginącymi na rynku pracy lub odradzają się i ciekawią przyszłe pokolenia.
Dziś chciałabym Ci przytoczyć kilka przykładów dawnych zawodów, które niejednokrotnie nie występują już na obecnym rynku pracy.
Oto one:
- ludwisarz - rzemieślnik odlewający z rożnych stopów przedmioty użytku codziennego lub specyficzne formy, np. dzwony, armaty, itp.
- bartnik - pszczelarz zajmujący się hodowlą pszczół w barciach.
- chiropraktyk - zajmuje się terapią manualną leczenia kręgosłupa.
- doula - osoba wspierająca kobietę w ciąży oraz jej rodzinę w trakcie ciąży, podczas porodu i tuż po nim.
- liczmen - pracownik portu zajmujący się liczeniem towaru.
- zecer - zajmował się ręcznym układaniem druku do gazet, czasopism czy książek.
- burłak - osoba holująca statki, łodzie.
- konwisarz - odlewał przedmioty z cyny oraz je zdobił.
- herald - osoba obwieszczająca mieszkańcom miasta różne wiadomości.
- balwierz - lekarz, dentysta i fryzjer w jednej osobie.
- repasator - zajmował się naprawą podartych pończoch.
- stradjutter - zbiera różne przedmioty wyrzucone z morza.
Dla przypomnienia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz