28 września 2012

Doradca czy radca?

Każdego dnia spotykam ludzi szukających pracy - młodzież, osoby 50+, młode matki, panów przed emeryturą i wiele, wiele innych, tzw. "osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy". Każdy, kto szuka pracy to tak naprawdę szczególny przypadek, wymagający indywidualnego podejścia i poświęcenia choć kilku minut na wsparcie (takie szeroko rozumiane).

Czy szukanie pracy wymaga wsparcia specjalistów z tej dziedziny? I tak, i nie. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy, jacy jesteśmy, czy sami radzimy sobie ze swoimi problemami. Problemy bywają złożone, bo nasze życie takie bywa. Kiedy dołożymy do tego ciągły pośpiech, duże tempo zachodzących zmian, brak przewidywalności przyszłości - to okazuje się, że nie jesteśmy samowystarczalni w kreowaniu własnego "ja". Wydaje się, że czymś całkiem naturalnym staje się wsparcie osób postronnych w podejmowaniu przez nas racjonalnych decyzji dotyczących naszego życia osobistego czy zawodowego. Coraz częściej sięgamy po wsparcie i rady specjalistów z różnych dziedzin, których zadaniem jest przekazywanie i uzupełnianie naszej wiedzy na temat otaczającej nas rzeczywistości. Również na płaszczyźnie zawodowej, przy wyborze zawodu lub drogi dalszego kształcenia, coraz częściej pomocni są nam specjaliści z zakresu doradztwa zawodowego.

Doradca czy radca?
Wiele osób nie ma pojęcia o istnieniu takiego specjalisty. Przykład? Pewnego dnia zjawił się u mnie pan szukający "radcy", bo niezbędna była mu pomoc przy wypełnianiu wniosku PIT. Bo przecież doradca to jota w jotę to samo co radca, a zawodowy czy prawny - różnicy nie robi;)
Wiemy, że jak pęka nam rura w łazience to wzywamy hydraulika, jak boli nas kolano - idziemy do chirurga. W sytuacji życia codziennego  najczęściej wiemy, gdzie możemy się udać szukajac wsparcia, natomiast w przypadku poszukiwania pracy to już takie oczywiste nie jest.  Kiedy tracimy pracę - co najwyżej rejestrujemy się w urzędach pracy, szukamy ofert, ale to ciągle może być zbyt mało. I tutaj pojawia się osoba doradcy zawodowego - fachowca od rynku pracy, który wie wszystko o szukaniu pracy, a przynajmniej wiele. Doradca to nie cudotwórca, który w szufladzie ma złote recepty na nasze bolączki - jednakże doradza, informuje, wspiera, uczy bycia aktywnym, pomaga.
Jeśli tylko macie okazję skorzystać z jego pomocy - bez wahania podejmijcie współpracę. Im więcej osób walczy razem z wami o wasz powrót na rynek pracy - tym większe prawdopodobieństwo wygrania tej walki:)

Dla ciekawskich - przedstawiam opis zawodu doradcy zawodowego:

14 września 2012

Przypadków nie ma...

Kilka lat temu przypadkowo zawodowo zajęłam się rynkiem pracy, doradztwem zawodowym, szkoleniami. Potem był wybór - doradztwo na studiach. Dziś wiem, że to pasja, którą ciągle należy rozwijać, żeby próbować odnaleźć w niej radość, ale również żeby efektywnie pomagać. Znalazłam ciekawą drogę zawodową, dającą mi satysfakcję, poczucie spełnienia, pozwalającą na wykorzystanie moich umiejętności (głównie tych pozazawodowych). Najlepsza praca to taka, która daje nam satysfakcję i moja taka jest...
Po co blog? Bo ciekawie jest robić coś nowego, innego, a przy okazji dzielić się swoją wiedzą z innymi. Bo to ciekawy pomysł na ciekawą pracę po pracy;)
O czym będzie blog? Po troszku o wszystkim co związane jest z rynkiem pracy. Nie będzie żadnych podręcznikowych złotych rad dla poszukujących pracy. W zamian za to - znajdziecie tutaj moje subiektywne spostrzeżenia na temat rynku pracy, ciekawe przypadki opisujące poszukiwanie pracy, trochę mojej twórczości CV-kowej i inne (w zależności od mojej weny twórczej)...

Zapraszam serdecznie :)

PS. Chętnie nawiążę współpracę w formie dodatkowego zatrudnienia (umowy cywilno-prawne) w zakresie doradztwa zawodowego (posiadam 5-letnie doświadczenie w prowadzeniu grup szkoleniowych oraz konsultacji indywidualnych).
Dodatkowo chętnie pomogę w konstrukcji i poprawkach CV (posiadam własne wzory, nie korzystam z szat graficznych z internetu, dzięki czemu wzory są indywidualne i oryginalne).
Kontakt: julianna.13@wp.pl